Wednesday, November 27, 2013

Ósma nad ranem w Kathmandu.
Czekamy na słońce. 
Tak ! - w czapkach, kurtkach, ciepłych bawełnianych szalach siedzimy w mieszkaniu w oczekiwaniu na troche ciepła, troche promieni słońca. O 10-ej rano bedzie juz bardzo ciepło a o 12-ej bedzie ponad 20 stopni C. 
Nocą temperatura spada do zera, poniżej zera. Jest zimno.
Śpimy w czapkach, kurtkach, śpiworach.
Mieszkania nie są ogrzewane gdyż brakuje prądu, gazu i nie ma drewna do ogrzewania.

Mimo wszystko, - jest nam dobrze ! :)

No comments:

Post a Comment