Thursday, September 12, 2013

Pogoda w Kathmandu zmieniła sie odkąd monsoon sobie poszedł.
W ciagu dnia jest około 30 stopni C a nad ranem 15 stopni C. 
Ja akurat odczuwam te zmiany i jak mi sie przypomnie ostatnia zima w kathmandu, to juz robi mi sie zimno. Pamietam dobrze spanie w polarze i czapce z wełny i pamiętam jak było zimno rano.
Choć, każdego dnia jest tu słońce. Udziela sie to chyba wszystkim dookoła. Chce sie żyć, tańczyć, śpiewać.
Koło domu gdzie mieszkamy, postawili namiot który ma służyć przez najbliższy tydzień do odprawiania ceremonii modlitewnych. Są tłumy ludzi i kapłani śpiewają a właściwie to mantrują i nauczają od rana do późnego wieczora. Zaczynają chyba o szóstej rano, głośniki podłączają jak jest prąd i słychać to mantrowanie na całą okolice.
Moje dzieci zachwycone bo wszystkie dzieciaki z okolicy sie tam zbierają, więc wygłupianie sie na całego. Cała wioska sie schodzi i całymi dniami słucha nauk kapłana - czy oni w ogóle nie pracują ?

No comments:

Post a Comment