Wednesday, March 5, 2014

Chciałam Wam pokazać jak wyglądają egzaminy w przedszkolu dla pięciolatka.
Ażeby dostać się do pierwszej klasy szkoły podstawowej w ogóle - trzeba zdać taki oto egzamin.
( zdjęcia poniżej )

Dodam tylko tyle, że szkołe podstawową kończyłam w Stanach Zjednoczonych i była to fajna szkoła, gdzie nauczyłam sie kreatywnego samodzielnego myślenia które pomogło mi pózniej w dalszym życiu być osobą otwartą z fajnymi pomysłami na życie, których to nigdy nie bałam się realizować.

Bloga czytają też moi koledzy Nepalczycy - nie chce Was urazić bo jesteście krajem wspaniałych, życzliwych ludzi, ale Wasze podejście do edukacji musi sie zmienić jeśli chcecie swoimi dzieciom edukacje zapewnić, kraj zmienić i jeśli kiedykolwiek chcecie wyjść z listy jednego z najbardziej zacofanego pod względem edukacji kraju na świecie gdzie odsetek analfabetyzmu jest największy na świecie.

Te egzaminy to tylko dowód na to, że ciągle szkoła w Nepalu jest dla wybranych jednostek, kast i dla tych którzy pieniądze mają.
Wśród nepalczyków istnieje pogląd że posłanie dziecka do szkoły do powód do dumy i do pokazania się, że jestem lepszy od innych, od tych co nie kształcą i nie posyłają.

A ja myśle, że szkoła w Nepalu jest trochę jak wojsko - musisz robić tak jak ci każą, myśleć tak jak ci każą. Nie uczy samodzielnego myślenia, kreatywności, nie uczy dzieciaków tego aby sami poznawali i oceniali świat tak jak uważają.

Zobaczcie sami - te egzaminy załączone poniżej to dowód że nie przesadzam.
Kto ich poprawnie nie napisze - nie pójdzie do klasy pierwszej szkoły podstawowej.
Egzaminy są z języka nepalskiego, angielskiego i matematyki.
W części angielskiej - sama nie umiałam wypełnić paru słów, a mam wyższe wykształcenie i po angielsku mowię dobrze.








No comments:

Post a Comment