Wioski Baseri ward-6, PIPLE ward-8 , ODARE ward-8. Łącznie 107 rodzin, ponad 500 osób otrzymało dary.

Wioski położone obok siebie w rejonie gór Manaslu, w woj. Dhading.

12 km od epicentrum pierwszego najsilniejszego wstrząsu, który powalił większość budynków i zostawił ludzi bez dachu nad głową.

Ponieważ zaczął się monsun, droga dojazdowa jest trudna, momentami nieprzejezdna.

Ale znowu wszystko się powiodło i dary do ludzi dotarły.

Większość domów na wioskach runęła, ludzie mieszkają w namiotach, albo w tymczasowych 

"domach" które wykonali z bambusa a dach z blachy.

Takie "domy" są znacznie lepszym schronieniem przed mocnym deszczem.

Problemem częstym jest jednak brak mężczyzn na wioskach, czyli nie ma nikogo kto mógłby taki dom odbudować, do tego dochodzi brak środków finansowych na zakup materiałów oczywiście ( blachy, gwoździ )

Rownież bambus nie rośnie wszędzie i nie jest łatwo dostępnym materiałem na wszystkich wioskach.

Wszystkie materiały trzeba dowozić na wioski z Kathmandu.

Droga w tym rejonie kończy się w Arkhet Bazar ( małej miejscowości położonej tuż u podnóża gór Manaslu) która jest ostatnim miejscem gdzie można zakupić żywność oraz różne inne produkty przyjeżdżające tu z Kathmandu.

Od tej miejscowości do najdalej położonych wiosek w górach pieszo trzeba iść nawet 14 dni.

Dróg nie ma.

Dziękuje Shaila Mitra Neupane za pomoc w koordynacji.

Zdjęcia są wykonane telefonem przez Shaile.

Shaila Mitra Neupane

Tak wygląda konstrukcja ( tu akurat drewniana) która czeka na blachę.

Robi się z niej dach a także ściany zewnętrzne. Można rownież użyć bambus.

Tak wygląda kuchnia. Na wioskach jada się dwa razy dziennie - rano i wieczorem. Nepalczycy jedzą "dalbhat"- to podstawa ich diety, a więc ryż, zupa z soczewicy, warzywa. Mięso spożywa się raz w miesięcu ( na bogatszych wioskach) a na biedniejszych nawet raz w roku.